życie umysłowe

Najlepszy blog o rzeczach oczywistych. Niby oczywistych

Płeć mózgu. Wyścig małp kapitalizmu

f655b9045471e7e5bfdf6f6d77d1b6cf[1]

Coraz bardziej typowe auto miejskie

Czym dzisiaj ścigają się małpy kapitalizmu? Wystarczy podjechać pod prywatną podstawówkę. Bo małpy kapitalizmu są dzisiaj w wieku między trzydziestką a czterdziestką i mają dzieci w podstawówkach. Jeżeli nie ma miejsca do parkowania, znak, że małpy kapitalizmu odpierają swoje małe ze szkoły. A zaparkować nie można, bo na parkingu stoją samochody, które zajmują po dwa miejsca parkingowe. Współczesne małpy kapitalizmu ścigają się suvami.
Jeżeli nie możesz zaparkować w galerii, przyjrzyj się, co zajmuje po dwa miejsca parkingowe. Dlaczego dla ciebie jest coraz mniej miejsca? Suvy rozjeżdżają nasze miasta.

Dlaczego małpy? Wzięły się z pułapek konstruowanych na nie przez afrykańskich kłusowników. Taka pułapka ma w sobie orzech i tak jest zbudowana, że małpa może włożyć do niej łapę, zacisnąć na orzechu, ale zaciśniętej pięści nie wyjmie. Gdyby dłoń wyprostowała, wypuściła orzecha, z łatwością by się uwolniła, ale tego nie zrobi. Podobno woli zdechnąć niż wypuścić orzecha.

Taka małpa chętnie używana jest do zilustrowania pytania: Być, czy mieć?

Suv to orzech dla klasy średniej. Właściwie dla samców z klasy średniej. To ich marzenie, spełnienie pragnień. Nie wypuszczą go nawet jeżeli się nie mieści w garażu, który zbudowali wcześniej zanim suva posiedli.

Nie wiem, na ile jest prawdzie twierdzenie, że mężczyźni wielkością samochodu rekompensują sobie nikłe rozmiary swojego penisa, choć coś w tym twierdzeniu prawdziwego jest. Jestem jednak pewien, że suvy są wyłącznie po to, żeby pokazać dominację samca alfa nad resztą stada. Im wyżej małpa siedzi na gałęzi, tym ma większego suva. Ona tym suvem pokazuje, na którym szczeblu drabiny się znajduje.

Trójca, która obrazuje spełnionego samca, pokazuje, co jego powinności. Ta powinności to wybudowanie domu, spłodzenie syna i posadzenie drzewa. Nie wiem, niestety, w jakiej kolejności. Do trójcy doszła jeszcze dziś jedna powinność – nabycie suva. Bo ten suv pokazuje, że facet już trzy pierwsze powinności wypełnił. Ma rodzinę i drzewa w posiadłości pod miastem, tak dużej, że musi po niej jeździć suvem. Nie ma znaczenia, czy to prawda, czy nie. Czy to posiadłość, czy działka, wyłożona polbrukiem, po którym może jeździć wszystko, byle nie suv, który niszczy polbruk. Ważny jest przekaz. Oto jest samiec alfa, który terenowym autem pokonuje bezkres bezdroży, silny jak ten koleś w górach, który w reklamie wnosi na szczyty piwo. Posiadłości samiec alfa ze sobą do miasta nie zabierze, drzew też nie, synem pochwali się tylko wśród znajomych, suv jest więc idealny, żeby wszystkim w mieście pokazać, z kim mają do czynienia.

Suv, prawda, jest to samochód terenowy do jeżdżenia po mieście. Mały fiat lepiej radził sobie w lesie niż współczesny suv. Ale to nie ma znaczenia. Ważny jest przekaz. Ten, kto ten przekaz odkrył i wymyślił suva, stosunkowo tanie auto, które udaje pustynnego land rovera, jest geniuszem. Sprzedał kolesiom ich marzenia o posiadłości i mustangu. Oto współcześni kowboje pokonujący bezkresne prerie, żeby dotrzeć do rancza, w którym czeka już żona. Te bezkresne prerie, to najczęściej kilometr, który trzeba przejechać po asfaltówce, żeby odebrać dziecko z przedszkola, bądź zaparkować u wodopoju, czyli w galerii handlowej. A za całą „żywinę” na ranczu, poza żoną, „robią” pies i kot.  Oczywiście, są też kobiety dosiadające mustangów, ale jestem przekonany, że w 90 procentach są to mustangi ich kowbojów, którzy siedzą w stajni i ogryzają paznokcie, żeby żona rumakowi nie porysowała lakieru.

Takie refleksie naszły mnie w salonie sprzedaży samochodów, a właściwie podczas jazdy próbnej, podczas której sprzedawca zwrócił mi uwagę, co się dzieje na drodze, – Jeszcze parę lat temu było to nie do pomyślenia – powiedział – a dziś ulice rozjeżdża suv za suvem. Suvy sprzedają się najlepiej.

Jechaliśmy, oczywiście, suvem, bo przecież ja też nie jestem wolny od marzeń kapitalistycznej małpy o posiadaniu orzecha. Tyle, że zabrakło mi gotówki, żeby zacisnąć na nim łapę, więc w wyścigu małp nie uczestniczę. Ręce niby mam dzięki temu wolne, ale z tymi wolnymi rękoma jestem w pozycji tej małpy, którą inne rozjechały. Suvami.

Płeć mózgu. Umieranie na urodziny

Taxi driver

10 comments on “Płeć mózgu. Wyścig małp kapitalizmu

  1. byk
    13 listopada 2015

    „Mały fiat lepiej radził sobie w lesie niż współczesny suv. Ale to nie ma znaczenia.” No prosze Cie. Zycze Ci, zebys jak najszybciej zarobil na wymarzonego SUVa – wtedy przestaniesz lamentowac. Nie wiem co w tym zlego miec SUVa. Auto jak kazde inne i tyle. Na pewno bezpieczniejsze od zwyklej osobowki, chocby z tego wzgledu, ze siedzi sie wyzej, no ale o tym zapomniales wspomniec.

    Polubienie

    • kredek
      13 listopada 2015

      Siedzi się wyżej, żeby z góry patrzeć na innych

      Polubienie

    • Marcin
      20 listopada 2015

      Właśnie SUV jest bardziej niebezpieczny od np. sedana. Wysoki środek ciężkości sprawia że auto często dachuje.

      Polubienie

    • Nichtrun
      20 listopada 2015

      U większości SUVów klasy napęd na 4 koła wymaga sporej dopłaty i w wersji z napędem na 4 koła auto ma słabsze przyspieszenie.

      Polubienie

  2. Pawel Brzana
    17 listopada 2015

    Suv dla ludzi w mieście jest żałosny, jeżdżę busem 8os i często widzę takich niedzielnych kierowców którzy nie radzą sobie z gabarytami swojego suva i utrudniają życie innym kierowcom przez swoją nieudolność w prowadzeniu auta które jest za duże jak na ich umiejętności później właśnie parkują na 2miejscach na zakazach, blokują, tamują, kręcą się jak gówno w przeręblu ale i tak najlepsze są ich żoneczki w tych suvach, zapraszam na ul stromą w Krakowie pod szkołę w godz 13-16 pon-pt

    Polubienie

  3. Nichtrun
    20 listopada 2015

    W Europie większość SUVów ty SUVy klasy C, a one nie są większe niź kombiaki klasy D. Nie są też dłuższe od kombiaków klasy C, są tylko trochę szersze.

    Polubienie

  4. baasik
    7 grudnia 2015

    Podsumowanie prawdziwe.Po prostu nie stać Cię 🙂

    Polubienie

  5. Jakub
    8 stycznia 2017

    Czuję kompleks, co Cię to obchodzi kto czym jeździ? Kapitalizm pochodzi od łacińskiej „głowy”, im więcej wiesz tym więcej posiadasz. W Twoim przypadku bieda intelektualna aż piszczy…

    Polubienie

  6. khamyll
    9 stycznia 2017

    Stać cię! U mnie na wsi teraz królują Cayenne, Tuaregi, Mercedesy ML ewentualnie Sorento. Dziwiło mnie to bo nie jeżdżą nimi jacyś bogacze ale znajomy handlarz mi uświadomił w czym rzecz: 7-10 letni egzemplarz takiego cuda kosztuje zaledwie około 30-40 tysięcy zł bo koszty utrzymania są tak absurdalnie duże, że na rynku wtórnym ceny idą ostro w dół. Choćby komplet nowych opon to kilka tysięcy. Także jak chcesz robić wrażenie Poshe Cayennem to zapraszam na taki niemiecki portal z ogłoszeniami, jest kilka strona takich maszynek grubo poniżej 10 tysięcy euro.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Information

This entry was posted on 3 listopada 2015 by in motoryzacja, psychologia, płeć, społeczeństwa and tagged , , , , .

Statystyki bloga

  • 5 330 755 hits

Media społecznościowe

Kategorie

Follow życie umysłowe on WordPress.com

Najczęsciej klikane

  • Brak

Kategorie

Statystyki bloga

  • 5 330 755 hits