życie umysłowe

Najlepszy blog o rzeczach oczywistych. Niby oczywistych

Niby bliźnięta, niby rodzina, niby trójkąt

Kobieta, która nauczyła seksu miliony Polaków pierwszy orgazm przeżyła przed czterdziestką. Niby żyła w trójkącie, ale był to trójkąt aseksualny. Dla świata była matką bliźniąt. Jedno z nich przeżyło traumę, kiedy po latach dowiedziało się, że nawet niej jest jej dzieckiem.

Zdjęcie przedstawia Michalinę Wisłocką, gwiazdę seksuologii w Polsce Ludowej, wraz z Krzysztofem i Krystyną. Oboje sadzą, że są jej dziećmi, mało tego, uważają się za rodzeństwo bliźniacze

z16265063q-8200-wislocka-z-doroslymi-juz-dziecmi-krystyna

Książkę Michaliny Wisłockiej  „Sztuka kochania” kupiło w PRL-u siedem milionów Polaków. Większość spod lady. Miliony Polek  dowiedziały się z niej, że kobiety również mogą mieć orgazm. Nauczyła je, jak go osiągać.

Nie byłoby tego, gdyby się nie rozwiodła. I nie poznała Jerzego, byłego marynarza, z którym nawiązała romans. To z nim przeżyła swój pierwszy orgazm, kiedy dobiegała już czterdziestki. Dzięki temu, wiedziała, o czym pisać.

A mogło się wydawać, że wcześniej prowadziła bujne życie erotyczne. Wszak żyła w trójkącie. Nic bardziej błędnego. To była figura, której boki nigdy się razem nie połączyły – aseksualna.

Michalina miała w życiu tylko jedną przyjaciółkę – Wandę – jeszcze szkolną koleżankę. Wisłocka chorowała prawdopodobnie na zespół Aspergera, objawiający się niekontrolowaną szczerością. A to oznaczało, że mówiła bez skrępowania każdemu, co o nim myśli. Nie sprzyja to nawiązywaniu przyjaźni. Jedynie koleżanka z ławki -Wanda- była w stanie wytrzymać jej napady szczerości.

Michalina bardzo wcześnie, bo już w wieku 17  lat wyszła z mąż za naukowca Stanisława Wisłockiego. Nie miała z nim ani dobrych relacji seksualnych, ani intelektualnych, ani uczuciowych. Jedyną osobą, której mogła się wyżalić, była Wanda. Wymyśliła więc, że Wanda zamieszka z nimi. Tym bardziej, że Michalina nie potrafiła zajmować się domem i  chciała robić karierę naukową. A Wanda? Wanda była urodzoną gospodynią domową.

Problemem było przekonanie męża do zaakceptowania Wandy. Najłatwiej było wepchnąć mu ją do łóżka, gdyż Stach był kobieciarzem.

Sypiały więc ze Stachem na zmianę, Michalina bez żadnej satysfakcji seksualnej, a Stach zdradzał je obie z licznymi kochankami. Do czasu, aż obie „żony” zaszły prawie jednocześnie w ciążę. Aby uniknąć skandalu, Wisłocka wymyśliła, że wyjadą na wieś, urodzą, a po powrocie ogłoszą, że Michalina powiła bliźnięta. Na wsi Wanda urodziła chłopczyka – Krzysia. Michalina córkę – Krystynę. W urzędzie stanu cywilnego dzieci zostały zarejestrowane jako bliźnięta.

Przez kolejne kilka lat odgrywali przed sąsiadami rodzinę, której pomagała w wychowaniu dzieci gosposia Wanda. „Bliźnięta”  przez wiele, wiele lat nawet się nie domyślały, że Wanda może być kimś innym, niż tylko ciocią.

Aż w końcu Michalina miała dość zdrad Stacha. Odkryła liczne zdjęcia pornograficzne z jego udziałem i pognała męża z domu. Potem wyprowadziła się Wanda. Ale nie do Stacha, tylko do nowego męża. Najciekawsze było jednak to, że po pewnym czasie do Wandy przeprowadził się również już dojrzewający Krzyś, który ciągle nie wiedział, że jest jej synem. Po prostu zamieszkał z ciocią i jej mężem, bo Michalina zajęta karierą naukową nie miała czasu zajmować się dziećmi.

Ale Krzysztof psychicznie nie czuł się dobrze. Porzucony przez matkę i ojca nie cierpiał też męża rzekomej ciotki. Wydaje się, że cierpiał na depresję. Wreszcie, podczas jednej z awantur Wanda wykrzyczała mu w twarz, że jest jego matką. Trauma, której wtedy doznał załamała go. Wpadł w alkoholizm. Stracił nogę. Do śmierci musiała się  nim opiekować siostra „bliźniaczka” Krystyna.

Usiłowała też opiekować się matką Michaliną, ale ona na starość chyba już pod wpływem demencji opowiadała, że została przez córkę porzucona i nie ma co jeść. Michalina Wisłocka zmarła 5 lutego 2005 roku w szpitalu na warszawskim Solcu

11 comments on “Niby bliźnięta, niby rodzina, niby trójkąt

  1. 34 minuty
    22 listopada 2016

    Bardzo ciekawa historia, dziękuję.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Alicja Morawska
    22 listopada 2016

    wiedziałam o tym ..ale bez szczegółów. Dziękuję za dopełnienie …

    Polubienie

  3. dee4di
    29 listopada 2016

    Wow ale historia! Zaniemówiłam

    Polubienie

  4. j
    26 stycznia 2017

    Ciekawa historia , kto by pomyślał .

    Polubienie

  5. j
    26 stycznia 2017

    Ciekawa historia , kto by pomyślał.

    Polubienie

  6. Anonim
    7 marca 2017

    PATOLOGIA !!!

    Polubienie

  7. transformice hack
    3 czerwca 2017

    Wow, incredible weblog layout! How long have you ever been running a blog for?
    you make blogging look easy. The entire glance of your site is magnificent, as smartly as the content material!

    Polubienie

  8. d
    26 grudnia 2017

    Hm, a mówi się, że to obecnie są rozpustne czasy.

    Polubienie

  9. Andrzej Szwancar
    12 marca 2019

    Ot, życie. Wiele jest takich zagmatwanych życiorysów. Ale one są właśnie najciekawsze.

    Polubienie

  10. inna_ja
    22 marca 2019

    „Wpadł w alkoholizm. Stracił nogę.”
    Hm, nie potrafię się dopatrzeć żadnego związku przyczynowo-skutkowego między jednym a drugim. Może kilka słów wyjaśnienia, w jaki sposób Krzysztof stracił te nogę?

    Polubienie

Dodaj komentarz

Information

This entry was posted on 22 listopada 2016 by in fotografia, historia, nauka, obyczaje, Polska Ludowa, PRL, płeć, seks, społeczeństwo, sztuka, wychowanie, wychowanie edukacja and tagged , .

Kategorie

Follow życie umysłowe on WordPress.com

Najczęsciej klikane

  • Brak

Kategorie

Statystyki bloga

  • 5 331 719 hits