„Uwielbiam” tę partię PiS. Do jakiej byś szafy nie zajrzał, w każdej trup. A to jakiś prokurator stanu wojennego, a to jakiś sędzia, też z tego okresu. Jakbyś pracował w prosektorium. A najzabawniejsze jest to, że ta partia deklaruje nieustanną walkę z komunizmem. Chyba przez kolekcjonowanie komunistów w swoich szafach.
Obecny minister energetyki Krzysztof Tchórzewski z PiS został w 1984 roku upoważniony przez SB do prowadzenia prac tajnych. Nie słyszałem, żeby SB mu te uprawnienia odebrała.
Tchórzewski mówi, że nie współpracował tylko pracował n a kolei . – Po wprowadzeniu stanu wojennego PKP zostały zmilitaryzowane, stały się częścią wojska – twierdzi. – Wszystkie dokumentacje otrzymały różnego stopnia klauzule niejawne. W związku z tym jako p.o. Naczelnika Działu Elektroenergetycznego w Dyrekcji Rejonowej Kolei Państwowych w Siedlcach prowadziłem w swoim biurze kancelarię tajną.
Może lepiej by było, żeby takich wyjaśnień nie składał, bo z nich wynika, że prowadził kancelarię tajną. Ja się nie czepiam, bo przecież wiadomo, że każdy obywatel w PRL-u, a zwłaszcza kolejarz był przez SB upoważniony do prac tajnych w tajnej kancelarii. Poza tym wierzę ministrowi, kiedy mówi, że nie współpracował, bo został pozytywnie zlustrowany przez samego Antoniego Macierewicza. Ciekawi mnie tylko, ilu jeszcze prominentnych polityków PiS-u Antoni zlustrował w taki sam, pozytywny sposób.
Tchórzewski twierdzi również, że prowadził w latach osiemdziesiątych działalność opozycyjną. W 1987 otrzymał, ale o tym już nie wspomina, od komunistycznej Rady Państwa Srebrny Krzyż Zasługi. Widocznie za tą działalność opozycyjną.
Wszystkie te osiągnięcia wskazują, że Krzysztof Tchórzewski nadaje się na ministra w pisowskim rządzie. I popiera dobrą zmianę, która zmierza do tego, aby były tak jak za czasów jego młodości. Czyli dobrze.
Brak słów…
PolubieniePolubienie
No (kolego)w stanie wojennym PKP,kopalnie i inne zakłady były zmilitaryzowane czyli tak w skrócie-nie wolno było się zwolnić z pracy,niewykonanie polecenia równe było niewykonaniu rozkazu i inne takie utrudniające życie ludzią o których widzę nie masz zielonego pojęcia, prowadzenie kancelarii tajnej nie było żadnym popieraniem władzy tylko poleceniem służbowym,krzyż zasługi dostawało się automatycznie za przepracowane lata-brazowy za 7lat nienagannej pracy,srebrny za15lat a złoty za25lat, były to symboliczne odznaczenie za które nie było innych przywilejów, więc trochę poczytaj zrozum a nie podniecaj się się wielką aferą i kolejnym trupem w szafie,hehe
PolubieniePolubienie
Bzdury Waść gadasz
W Polsce żadnego odznaczenia nie dostawało się „z automatu” (może poza „Odznaką Grunwaldzką”, którą otrzymywali chyba wszyscy polscy uczestnicy walk II Wojny Światowej).
Wystarczyłoby być „nie po linii partii” albo „niepewnym ideowo”, aby na takie odznaczenia jak krzyże zasługi się nie załapać.
PolubieniePolubienie
Moi rodzice przepracowali w PRL-u po 30 lat, ja 8. Nikt z nas nie dostał żadnego krzyża. Chyba że na drogę
PolubieniePolubienie
No, mały Polaku się popisałeś znajomością PRL-u. Ja nie dostałem odznaczenia za 5, 10, 15, 20,25, 30 lat pracy w jednym państwowym zakładzie. Nagrodę jubileuszową za 20 lat pracy w wysokości ok. połowy wypłaty. Nasz zakład też był zmilitaryzowany w stanie wojennym. Tajną komórką wojskową mógł kierować tylko zasłużony PZPR-owiec, lub współpracownik bezpieki. Nie zakłamuj więc historii komuchu.
.
PolubieniePolubienie
Pan Tchórzewski jest osobą krystaliczną, a jego działalność w okresie PRL była związana z mocno zakonspirowaną działalnością na rzecz Solidarności. On też był tak zakonspirowany, aż sam tego nie wiedział!
PolubieniePolubienie
a od kiedy medale za wypracowane lata dawała Rada Państwa co najwyżej zakład pracy w którym to się przepracowało i to najwyżej papierowy dyplom żaden medal
PolubieniePolubienie
Ja rozpoczołm pracę w 1966 czyli za Gomułki przepracowałem 49 lat do 2014 i nikt mi nie dał żadnego odznaczenia widocznie zapomnieli lub przeoczyli moją osobę
PolubieniePolubienie
Co ma dopuszczenie do tajemnicy państwowej do współpracy z SB? Za komuny każdy większy zakład pracy miał kancelarię tajną. Kancelarie były tajne, bo zajmowały się dokumentami niejawnymi. Sam fakt istnienia tych kancelarii był powszechnie znany. Wielu członków „Solidarności” miało uprawnienia do pracy z dokumentacją niejawną. Fakt, że część z nich za swoją działalność była tych uprawnień pozbawiana. Poza tym paszporty też wydawała SB. I co, w związku z tym każdy kto otrzymał paszport był współpracownikiem służb?
PolubieniePolubienie
No proszę kolejny zasłużony,bierny,mierny ale wierny „działacz”opozycji,gwiazda pis.Zlustrowany przez Maciara(kolejny „zasłużony),nie byłoby bardziej wiarygodnie,jak zlustrowal by ciebie kot J.Kaczynskiego.W to bym uwierzył.Wy to jesteście biedni,szkoda mi was.Tacy chcecie byś prawi,silni,wojownicy a tu kicha.Zwykli kapusie,miernoty komunistycze.Ale wśród kolesi,komuchow to jesteś ktoś.Działacz pis komuszek klamczuszek.
PolubieniePolubienie
Szafy Koalicji antypisowskiej nie somykały się, bo wyciekało z nich Ubecko-Sbeckie łajno!
PolubieniePolubienie
Pan Tchórzewski dostał dostęp w 1984 kiedy już dawno było po stanie wojennym, więc bzdury gada.
PolubieniePolubienie