Na tym zdjęciu jest rodzeństwo. On Wasyl, ona Olga, a właściwie Olha, bo są Ukraińcami. Jeszcze w 2010 roku mieli siostrę. Zginęła pod Smoleńskiem. Nazywała się Anna – Anna Walentynowicz.
Skoro oni są Ukraińcami , to również Anna była Ukrainką. Dlaczego zatem w Polsce jej pochodzenie jest przemilczane? To oczywiste. Prawica kreuje od dawna Annę Walentynowicz na postać kluczową w „Solidarności”, która ma zastąpić znienawidzonego Wałęsę w roli przywódcy sierpniowych strajków w 1980 roku. A tu taka niemiła dla prawicy niespodzianka. Strajkami w Gdańskiej Stoczni miałaby kierować Ukrainka? Ksiądz Isakowicz-Zalewski jak się o ukraińskim pochodzeniu Walentynowicz dowiedział, nazwał te informacje bredniami.
A dowiedział się z publikacji IPN-u, którą napisał prof. Igor Hałagida – historyk, pracownik Oddziału IPN w Gdańsku i Zakładu Historii Najnowszej Polski Uniwersytetu Gdańskiego. To była duża niespodzianka, zwłaszcza dla Sławomira Cenckiewicza (tego od „demaskowania” Bolka), autora oficjalnej biografii Walentynowicz zatytułowanej Anna Solidarność. Według niej, Anna Walentynowicz urodziła się na Ukrainie, w Równem, w polskiej rodzinie.
Publikacja Hałagidy wywołał chwilowe zamieszanie, ale to już zostało naprawione. Niedawno IPN wydał Kklejną publikację, według której Walentynowicz znowu jest Polką. Miała zatem urodzić się w Równem na Wołyniu, w ubogiej polskiej rodzinie Aleksandry (z domu Paszkowskiej) i Jana Lubczyków. Miała mieć brata Andrzeja. Ojciec miał zginąć w 1939 roku, matka umrzeć na serce. Brat miał być aresztowany i zabity przez Sowietów. Anna Lubczyk razem z polską rodzina Teleśnickich, u których pracowała jako służąca wyjechała do Polski.
I te fakty z grubsza się zgadzają. Poza tym, że jest rodzeństwo Walentynowicz czyli Olha, Wasyl i inni krewni, którzy są Ukraińcami. Żeby nie było, że są to jacyś samozwańcy, dysponujemy zdjęciami na który są razem z Walentynowicz.
Twierdzą, że ich ojciec nazywał się Nazar i nie zginał w 1939, tylko zmarł w latach dziewięćdziesiątych, rok wcześniej zanim Anna Walentynowicz z nimi się skontaktowała.
Bo Anna Walentynowicz odnalazła swoją rodzinę właśnie w latach dziewięćdziesiątych i dopóki żyła, co roku ich odwiedzała. Historia Anny Walentynowicz z udziałem ukraińskiego rodzeństwa wygląda tak: Przyszła na świat w ukraińskiej rodzinie Pryśki i Nazara Lubczyków we wsi Sienne (dziś Sadowe) na Wołyniu, niedaleko Rownego. Miała pięcioro rodzeństwa: Olhę, Piotra, Katarzynę, Wasyla oraz przyrodniego brata Iwana, który za współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią został skazany na 15 lat łagrów. Jeszcze w 2016 roku na Wołyniu żyli jej brat i starsza siostra Olha. Czy żyją nadal? Nie wiem, mam nadzieję, że tak.
Co ciekawe, rodzina Lubczyków nie była ani katolicka, ani prawosławna. Nie byli też unitami, tylko protestantami, których na Ukrainie nazywano sztundami.
Matka Pryśka zmarła w 1937. Ojciec Nazar ożenił się ponownie i miał jeszcze pięcioro dzieci. W wieku 12 lat Anna poszła na służbę do mieszkającej w majątku w Pustomytach polskiej rodziny Teleśnickich. Pracowała tylko za wyżywienie. Nie jest jasne, z jakich powodów Teleśniccy wywieźli ją ze sobą w 1943 roku do Polski. Sami uciekali przed ukraińskimi nacjonalistami. Podobno wmówili Annie, że jej wieś została spalona i wszyscy jej bliscy nie żyją. Nie była to prawda, bo Sienne rzeczywiście zostało przez Niemców częściowo spalone, ale większość mieszkańców ocalała.
Losy Anny po mężu Walentynowicz w Polsce nie budzą już rozbieżności. Faktycznie za komuny mogła nie wiedzieć, że jej rodzina przeżyła. W latach dziewięćdziesiątych jednak już to wiedziała. Jednak tego nie ujawniła. Chyba nawet najbliższej rodzinie, czyli synowi i wnukowi. Oni jednak już to wiedzą. Po śmierci Walentynowicz odwiedzili ukraińską rodzinę.
Kłopoty z identyfikacją nabrały tragicznego wymiaru właśnie po jej śmierci w katastrofie smoleńskiej. Rosjanie zamienili jej ciało. Po ekshumacji okazało się, że w grobie Anny Solidarność spoczywa szefowa fundacji „Golgota Wschodu” Teresa Walewska-Przyjałkowska. Gdzie jest ciało Walentynowicz? Jeszcze nie wiadomo.
Nikt niczego nie ukrywa, jak jeszcze żyła to czytałem Jej wywiad, ale nie pamiętam w jakiej gazecie, gdzie mówiła że jest Ukrainką, chyba gdzieś około 2000 roku. a że u nas pochodzenie jestb ukrywane, to inna sprawa.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Co z tego że była Ukrainką.Komu to przeszkadza ???
PolubieniePolubienie
Mi to nie przeszkadza…
PolubieniePolubienie
Mnie to przeszkadza
PolubieniePolubienie
Moim zdaniem nie ważne jakiej była narodowości Była w Polsce jakaś rolę odegrała pracując w Stoczni Fakt jest faktem że przywódca Solidarności był L Wałęsa Większość Stoczniowców tak zdecydowała i już Nie ma co już wracać do tamtych lat i grzebać w czyimś życiorysie
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dla „gorszego sortu” to nie ma i nie będzie miało znaczena ale dla PISo – nacjonalistów czystość rasy a szczególnie jej bohaterów ma ogromne znaczenie.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Wypowiem się za wszystkich pisiorów sla nich nie ma znaczenia jakiego ludzie są pochodzenia za to ma znaczenie jakimi są ludźmi jeżeli w ogóle wiesz co to znaczy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A kto „grzebie” w życiorysie Lecha Wałęsy i po co?
PolubieniePolubienie
To jest tak , ze jedne zyciorysy skraca sie ukrywajac niewygodne , innym poszerza sie tak jak Lechowi Walesie !tak nie moze byc ! Od tskich spraw zmieniania zyciorysow byla wyspecjalizowana niezyjaca Jadwiga Kaczynska , matka cudownych blizniaczkow , kochanych .
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A MOŻE OPUBLIKOWAĆ ŻYCIORYS PREZESA ,TYLKO PRAWDZIWY.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
W raz z Michnikiem to ich specjalność
PolubieniePolubienie
Proszę o jaśniejszy komentarz słów „Wraz z Michnikiem to ich specjalność” gdyż nie rozumiem o co chodzi.
PolubieniePolubienie
To był teren Polski tzw kresy wschodnie
PolubieniePolubienie
Ale rodziny były Polskie i Ukraińskie co prowadziło do wielu zatargów a skończyło rzezią wołyńską !!! Dlatego to takie ważne !!!
PolubieniePolubienie
Czyli wszyscy bandyci z UPA byli Polakami ???
PolubieniePolubienie
To nie ma absolutnie żadnego znaczenia, czy Anna Walentynowicz miała korzenie ukraińskie, romskie, żydowskie, czy polskie. W tamtych czasach Rzeczpospolita była, jak sama nazwa wskazuje, matką wielu narodów. Chciałbym aby nadal tak pozostało 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Tez tak uwazam.
PolubieniePolubienie
Tylko w kwestii imion rodzeństwa p. Walentynowicz, nie przesądzająć oczywiście o jej pochodzeniu. Olha i Wasyl będą po przeprowadzce do polski Olgą i Bazylim, a sposób pisowni ich imion na dawnych kresach Rzeczpospolitej zależał w dużej mierze od wykształcenia, narodowości czy też wiary urzędnika..
PolubieniePolubienie
jesli czuli sie Polakami to Polakami byli…nawet gdyby mieszkali na Saharze
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawa jestem dla czego nikt nie jest zainteresowany zyciorysem KISZCZAKA ??-przecez to jest bardzo – Ukrainskie nazwisko, a to co napisane w jego internetowym zycirysie to jest nie cala prawda.!
PolubieniePolubienie
Te, Anonim, zanim zaczniesz tu cokolwiek wypisywać, napisz sobie wpierw na kartce i daj komuś do poprawienia błędów.
PolubieniePolubienie
Wpierw?
PolubieniePolubienie
anonim nie Pisze ON Rozmawia
PolubieniePolubienie
A dowódca pierwszej sotni UPA w 1942 r. nazywał się: Serhij Kaczynski, przypadek, czy coś w tym jest ???
PolubieniePolubienie
A DLACZEGO NIKT NIE WSPOMNI O ŻYCIORYSIE RODZINY KACZYŃSKICH A MIELI BARDZO BUJNA PRZESZŁOŚĆ ALE BEZ SKRACANIA.
PolubieniePolubienie
Przywodca Solidarnosci byl Lech Walesa a nie Walentynowicz. W strajkach tylko on byl blisko stoczniowcow, bral udzial we Mszach ze stoczniowcami;, skakal przez bramy do robotnikow. Anna Walentynowicz dzialala tez w Solidarnosci ale nie tak bardzo bylo ja widac w niebezpiecznych sytuacjach I publicznym zyciu Solidarnosci jak Lecha Walese.
Dziekujemy jej takze za duza dzialalnosc.
PolubieniePolubienie
Schetyna to też ukraińskie nazwisko.
PolubieniePolubienie
To wloskie nazwisko schettino
PolubieniePolubienie
To i tak lepiej niż być bolszewickim kapusiem…
PolubieniePolubienie
te katolicki bolszewiku może mi powiesz co zrobił dla ciebie bolszewik? bo on dał ci wykształcenie, maturę i ziemię, a to tak źle?a co ci dał ksiądz, oprócz biedy i darmowej pracy na rzecz proboszcza
PolubieniePolubienie
Widać że nas rozpier…od środka banderowskim nachodzca …nasza wieloetniczność była na kresach bo daliśmy przyzwolenie na to biernością i samouwielbieniem kosztem narodu…nie powtórzmy tego….a już się zaczyna…wynajmy prace osadnictwo…w Polsce a tyle ziemi nam zabrano…
PolubieniePolubienie
Widać że nas rozpier…od środka banderowskim nachodzca …nasza wieloetniczność była na kresach bo daliśmy przyzwolenie na to biernością i samouwielbieniem kosztem narodu…nie powtórzmy tego….a już się zaczyna…wynajmy prace osadnictwo…w Polsce a tyle ziemi nam zabrano…
PolubieniePolubienie
żeby coś opowiadać to trzeba nie tylkoo oglądać TV N-24 ale tam być trzeba
i to wzystko zobaczyć i przeżyć potem należy mówić cała prawdy a prawdy powie ci BABCAI , DZIADEK ONI NIE KLAMIA ALE KOMUNISCI I UPA KLAMIĄ W ZYWE OCZY Z TAKIMI NIE NALEŻY WOGÓLE ROZMAWIACA KŁAMCY PANSTWO POLSKIE ŻLE ROBI MY POZWALAMY IM ZA WIELE NALEŻY ODCIĄĆ IM INZCZEJ ODSTAWIC OD CYCKA I WSIO INACZEJ ONI MYŚLĄ ŻE POLACY SŻ TAK GŁUPI JAK ONI
PolubieniePolubienie
Historia Ukrainy jest starsza niż historia Polski…
PolubieniePolubienie
Już starożytni wspominają U Krainę jako część Cesarstwa Rzymskiego znanego z kultu ognia palonych chutorów, pieszczenia narzędziami rolniczymi sąsiadów w plecy. Cechą charakterystyczną były sine podniebienia.
PolubieniePolubienie
Przed pierwszą wojną światowa wielu Polakow uciekało na wschod,tzw.”bierzenstwo”.Gdy granica sie przesuneła znalezli sie na Ukrainie,czy Bialorusi.Czesto bylo tak ,ze Ci co tam zostali(dobrowolnie lub nie) zaczynali mowic w tamtejszym jezyku i zostawali ,a panstwowym byl tam rosyjski ,wsrod miejscowej ludnosci,zwlaszcza na wsi ukrainski czy bialoruski.Zakladali rodziny ,mieszali sie z miejscowymi i zwykle okreslali sie narodowosciowo w zaleznosci od tego gdzie mieszkali.Czesto po stronie polskiej brat czy siostra byl Polakewaeeiem,a jego rodzeństwo juz mialo narodowosc taka jaka wiekszosc w miejscu zamieszkania. Przez jakis czas kontakty byly utrdnione i tak juz zostalo,niektorzy potomkowie na wschodzie moga nawet nie wiedziec ,ze ich przodkowie byli Plakami.
PolubieniePolubienie
Kiedy urodziła się A.Walentynowicz to Ukrainy nie było.Tam była POLSKA.
PolubieniePolubienie
Mój Ojciec spotkał swego brata w 1976 roku,- obaj myśleli, że zginęli na Syberii i po powrocie nawet nie próbowali siebie szukać. Losy Polaków po wojnie bywają nieraz bardzo zawiłe…
PolubieniePolubienie
Oczywiście, że to ważne. Mogą ukrywać nawet, że mają narodowość żydowską, na Ukrainie podobno bardziej się mieszali z Żydami. Że nie ważne, piszą ci, którzy by chcieli, żeby Polacy uważali to za nieważne. Niestety, co my uważamy, to uważamy. I niestety, to oni nie mają nic do gadania, a czy ważne, czy nieważne decydujemy my, Polacy. Najlepiej by było, gdyby osoby takie nie ukrywały, że same nie są Polakami i np. pisały otwarcie. To nieważne, bo ja sam nie jestem Polakiem/ Polką i chciałabym tu żerować dłużej i wcale mi się nie chce wracać do siebie, bo tam musiałbym pracować, a tu dostaję kasiorę, bo mi klika antypolska załatwia robotę, w ktorej się nie napracuję.
PolubieniePolubienie
To nie do końca jest prawda.Prawdą jest to że Pop kościoła grekokatolickiego lub prawosławnego gdy tylko dowiedział się że urodziło się dziecko to przychodził do domu to dziecko zapisać.Więc niektórzy z rodzeństwa mają metryki rzymskokatolicki a inni np.grekokatolickie i oczywiście ów Pop zapisywał nie Olga a Olha.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pani Anna Walentynowicz była bardzo bliską mi osobą. Jej zycie nie było usłane różami. Autor tej sensacyjnej niby wiadomości z panem prof IPN – u antypolskiej kryminogennej organizacji usiłuje w nieudolny sposób zszargać Ikonę Solidarności poprzez malowanki o pochodzeniu i uwłaczaniu godności dokonań. Nigdy też pani Anna nie kreowała sie na przywódczynię strajku z Sierpnia 1980 roku.Jest zwykłym manipulantem i nędznikiem. Walerian Dąbrowski.
PolubieniePolubienie
Była Polką bo przed wojna to była Polska ale jak chcecie że była Ukrainka to pojechała i pagibła na Ukrainu
PolubieniePolubienie
Czy to ważne, jakiego ktoś jest pochodzenia, jest 21 wiek i nie wypisujmy głupot.
A może będziemy jeszcze wypisywać o czystości rasowej. Nie pochodzenie a czło-
wiek się liczy i czy jest dobrym człowiekiem, a takim była PANI ANNA i to jest
najważniejsze.
PolubieniePolubienie